#MeToo na Tajwanie

„Raj pierwszej miłości Fang Si-chi” rok po premierze

Mija rok od publikacji Raju pierwszej miłości Fang Si-chi Lin Yihan w polskim przekładzie, przy którym świetną pracę wykonała Aleksandra Woźniak-Marchewka. Ta książka przyczyniła się do znaczącej zmiany w tajwańskim systemie edukacyjnym i uznawana jest za jedną z najważniejszych książek ruchu #MeToo, więc nie chcemy pozwolić jej odejść w zapomnienie.

Mija rok od publikacji Raju pierwszej miłości Fang Si-chi Lin Yihan w polskim przekładzie, przy którym świetną pracę wykonała Aleksandra Woźniak-Marchewka. Ta książka przyczyniła się do znaczącej zmiany w tajwańskim systemie edukacyjnym i uznawana jest za jedną z najważniejszych książek ruchu #MeToo, więc nie chcemy pozwolić jej odejść w zapomnienie.

Książka, która wywołała rewolucję

Raj pierwszej miłości Fang Si-chi (房思琪的初恋乐园, Fáng Sīqí de chūliàn lèyuán) został oryginalnie opublikowany w 2017 roku przez tajwańskie wydawnictwo Guerrilla Publishing House. Premiera książki zbiegła się w czasie z dwoma innymi wydarzeniami, które zwróciły uwagę azjatyckiego świata na przemoc seksualną względem kobiet.

Po pierwsze, „Raj…” wydano, kiedy rząd Korei Południowej wytoczył procesy o przestępstwa na tle seksualnym, których dopuszczono się względem koreańskich kobiet podczas drugiej wojny światowej. Po drugie, na Tajwanie w 2016 roku po raz pierwszy wybrano na prezydenta kobietę – Tsai Ingwen.

Historia Fang Si-chi jest częściowo oparta na prawdziwych doświadczeniach autorki. Młoda pisarka popełniła samobójstwo trzy miesiące po publikacji tej powieści, będącej jednocześnie jej debiutem. Po śmierci Lin Yihan jej rodzice wydali oświadczenie, że opisane w książce wydarzenia mają charakter częściowo autobiograficzny i że autorka nie odebrała sobie życia przez depresję, ale przez gwałt, którego miał dopuścić się na niej jej korepetytor. Samobójstwo Lin stało się impulsem dla publicznej debaty na temat gwałtu, zdrowia psychicznego i problemów z tajwańskim systemem edukacji.

Kiedy udało się odnaleźć nauczyciela, który najprawdopodobniej był pierwowzorem dla książkowego Li Kuo-hua – Chen Kuohsinga, ten przyznał się do dwumiesięcznego romansu z Lin Yihan. Stwierdził jednak, że miał on miejsce w 2009 roku, kiedy autorka miała szesnaście lat i nie była już jego uczennicą, co w świetle tajwańskiego prawa czyniło ich relację legalną. Domniemany oprawca Lin Yihan nie został osądzony ze względu na brak wystarczających dowodów.

Wydarzenia związane z publikacją książki mimo wszystko miały duży wpływ na społeczeństwo tajwańskie, bo przyczyniły się do zaostrzenia kontroli korepetytorów i szkół oferujących dodatkowe zajęcia – tak zwanych buxiban (补习班, bǔxíbān). Wcześniej korepetytorzy mogli przyjmować „pseudonimy sceniczne” lub posługiwać się „imionami pracowniczymi”, jednak zabroniono tego w maju 2017 roku.

Po tym, jak tajwańskie ministerstwo edukacji ogłosiło, że należy zaostrzyć kontrolę nad jednostkami oferującymi prywatne zajęcia dodatkowe, Tajpej było pierwszym miastem, w którym zaczęto wymagać od takich szkół (a było ich wtedy ponad dwa tysiące!) ujawniania prawdziwych danych korepetytorów.

Prawdziwe nazwiska nauczycieli miały być zamieszczone nie tylko w sylabusach, ale także w ogłoszeniach oferujących zajęcia dodatkowe. Szkoły w Tajpej miały dwa tygodnie na zaktualizowanie informacji dostępnych w sieci. Poza prawdziwym imieniem i nazwiskiem wymagano także podania lokalnego odpowiednika numeru PESEL, doświadczenia zawodowego, a także oświadczenia o niekaralności sprzed trzech miesięcy.

Raj pierwszej miłości Fang Si-chi pokazuje prawdziwą moc literatury. Lin Yihan nie miała siły walczyć ze swoją traumą, ale zostawiła po sobie swoją najpotężniejszą broń: słowa zdolne uchronić niejedną „Fang Si-chi” przed tragicznym losem.

Polityka, Facebook i serial

Mimo że opublikowana w 2017 roku książka uznawana jest za flagową lekturę ruchu sprzeciwiającego się przemocy seksualnej względem kobiet, a jej publikacja przypadła na okres wzmożonych działań skupionych wokół tego ruchu, na Tajwanie #MeToo nabrało rozpędu stosunkowo późno, bo dopiero w 2023 roku.

Wtedy też zaczęto głośno mówić o rozdźwięku pomiędzy medialnym obrazem Demokratycznej Partii Postępowej a rzeczywistością. Pierwsze oskarżenia względem DPP pojawiły się, kiedy partia na swojego reprezentanta w wyborach wybrała mężczyznę oskarżonego o przemoc seksualną i kiedy okazało się, że jego czyny były tuszowane przez innych członków ugrupowania.

Falę #MeToo na Tajwanie rozpoczęła Chen Chienjou (陈汘瑈, Chén Qiānróu), była pracownica Demokratycznej Partii Postępowej. Kiedy zgłosiła swojemu przełożonemu, Hsu Chiatienowi (許嘉恬, Xu Jiātián), że po nakręceniu spotu dla DPP jeden z filmowców niewłaściwie ją potraktował podczas jazdy samochodem, ten zapytał ją, co ma z tym zrobić i dlaczego nie krzyczała, albo nie starała się opuścić pojazdu. Chen postanowiła napisać o tym na Facebooku.

Zapytana o to, co wpłynęło na jej decyzję, kobieta odpowiedziała:

„Zanim podzieliłam się swoją historią na Facebooku, wiele czasu poświęciłam na próby zaopiekowania się sobą i poradzenia sobie z tym, co mnie spotkało. Było mi bardzo ciężko. Wielu ludzi pytało mnie, czy to serial Wave Makers przekonał mnie do postawienia tego ostatecznego kroku. Nie do końca, ale dzięki temu, że jego akcję osadzono w środowisku politycznym, pozwolił mi znaleźć ujście dla emocji. Fabuła rezonowała ze mną, zwłaszcza że wykonywałam podobną pracę do tej przedstawionej w serialu.”

“Meet the woman who launched Taiwan’s MeToo movement, Chen Chien-Jou” Ashish Valentine

Po jej wpisie wielu wyżej postawionych członków DPP abdykowało ze swoich stanowisk, a jej przewodniczący i kandydat na prezydenta, William Lai Chingte (賴清德, Lài Qīngdé), publicznie zobowiązał się do zmiany podejścia względem zgłaszanych przypadków nadużyć seksualnych w szeregach partii.

Wspomniany przez Chen serial nierzadko jest w mediach wymieniany jako drugi powód, dla którego ruch #MeToo na Tajwanie nabrał rozpędu. Wave Makers opowiada o grupie pracowników przygotowujących kampanię prezydencką w realiach współczesnego Tajwanu. Dostępna na Netflixie produkcja zyskała taką popularność, bo nie pomija tematu przemocy seksualnej i tego jak politycy na nią reagują, a także przypomina o tym, że w zdrowej demokracji obywatele powinni być w stanie pociągnąć osoby stojące na czele kraju do odpowiedzialności za swoje czyny.    

Zwycięstwo Chen i popularność serialu stały się siłą napędową dla innych ofiar, które również postanowiły zacząć mówić głośno o swoich krzywdach.  

Prawo a ruch #MeToo

Jako partia rządząca, DPP odpowiedziała na ruch #MeToo, ogłaszając, że wzmocni mechanizmy przeciwdziałania molestowaniu seksualnemu. Rząd zadeklarował, że powstaną nowe ustawy, wzmacniające te już obowiązujące.

Od roku 2000 na Tajwanie wprowadzono trzy różne akty prawne mające na celu walkę z przemocą seksualną w trzech sferach: w instytucjach edukacyjnych, w miejscach pracy i taki odnoszący się do całego społeczeństwa.

Kiedy okazało się, że wśród oskarżonych o przemoc seksualną znajdowali się profesorowie, uczelnie zapowiedziały, że będą badały zgłoszone incydenty zgodnie z obowiązującymi procedurami.

W miejscu pracy, zgodnie z procedurą, przełożony ma obowiązek natychmiast zareagować na zgłoszenie dotyczące przemocy seksualnej i rozpocząć wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie.

Ustawa o Zapobieganiu Molestowaniu Seksualnemu, odnosząca się do sytuacji poza instytucjami edukacyjnymi i miejscem pracy, okazała się niestety najmniej efektywna w świetle nabierającego tempa ruchu #MeToo.

Nie wiadomo, czy obietnice dotyczące reform prawnych i dążenia do wyeliminowania dysproporcji płci w rządzie zostaną spełnione, ale jedno jest pewne: Tajwan w końcu zaczął poważnie traktować ofiary przemocy seksualnej

Źródła:

“Author Suicide Prompts Public Outcry” Brian Hioe, https://newbloommag.net/2017/05/09/lin-author-suicide-incident

“Book Report: “Fang Si-Chi’s First Love Paradise”” Jenna Tang, https://booksfromtaiwan.tw/latest_info.php?id=165

“How a Netflix Show Sparked a #MeToo Wave in Taiwan” Clarissa Wei, https://foreignpolicy.com/2023/08/12/wave-makers-netflix-taiwan-metoo-sexual-harassment-dpp-china

“In wake of author’s death, mayor says Tainan will improve” Wang Chieh, William Hetherington, https://www.taipeitimes.com/News/taiwan/archives/2017/05/07/2003670117

“Meet the woman who launched Taiwan’s MeToo movement, Chen Chien-Jou” Ashish Valentine, https://thechinaproject.com/2023/07/03/meet-the-woman-who-launched-taiwans-metoo-movement-chen-chien-jou

“Suicide of 26-year-old writer sparks public debate on rape and cram schools in Taiwan” Catherine Lai, https://hongkongfp.com/2017/05/21/suicide-26-year-old-writer-sparks-public-debate-rape-cram-schools-taiwan

“Tainan prosecutors not charging cram-school teacher” Jonathan Chin, https://www.taipeitimes.com/News/front/archives/2017/08/23/2003677008

“Taipei bans ‘stage names’ for cram-school teachers” Sean Lin, https://www.taipeitimes.com/News/taiwan/archives/2017/05/13/2003670495

“Taiwan’s Belated #MeToo Movement” Chao-ju Chen, Chang-ling Huang, https://thediplomat.com/2023/07/taiwans-belated-metoo-movement

“Teacher accused of sexual assault breaks his silence” Sean Lin, https://www.taipeitimes.com/News/front/archives/2017/05/11/2003670351

Dodaj komentarz